zapraszamy do odwiedzenia naszej wirtualnej książki kucharskiej, którą będziemy uzupełniały wypróbowanymi przez siebie przepisami

siostry

czwartek, 7 listopada 2013

"Aby ugotować cokolwiek, należy wejść do kuchni.
Dobrze jest przy takiej okazji mieć pod ręką telefon, 
a w pamięci numer pogotowia"

Joanna Chmielewska, Ksiażka poniekąd kucharska

sobota, 5 października 2013


Cała Ja
palce mówią wszystko ;)
najpiew było malowanie*, a  potem pieczenie chleba 


*palce próbowałam domyć, no cóż nie powiodło się

lekka kolacja

twaróg jeszcze inaczej niż zwykle ;) 


na słodko
 z jogurtem, bakaliami, amarantusem i syropem klonowym



jogurt grecki
syrop klonowy można zastąpić miodem
orzechy włoskie i laskowe
płatki śniadaniowe / owsiane
poping amarantusowy

niedziela, 29 września 2013

warsztaty chlebowe



Wczoraj miałąm okazję wziąć udział w warsztatach  Pieczenie chleba na zakwasie oraz mielenie mąki 
Gdzie potwierdziłam swoją domową i rodzinną wiedzę na temat chlebów.
Miejsce warsztatów piękne, przygotowane profesjonalnie, ale i domowo. Bez szczególnej medializacji i promocji ekstrawagandzko eksluzywnych szprzętów kuchennych i innych gadżetów... 


W programie warsztatów było - od ziarenka do bochenka … czyli słów kilka o:
• ZBOŻACH - z których możemy pozyskać mąkę, o ich właściwościach,
• MĄCE – o TYPach mąki - od białej do razowej 
• ZAKWASIE, genialnym dziele przypadku! – o jego właściwościach, wymaganiach, zależnościach i szerokim zastosowaniu w naszej kuchni.
• najprostszy przepis na chleb czyli mąka + woda + zakwas + sól = chleb, oraz kilka innych wariantów !


W czasie warsztatów zrobiliśmy zaczyn, z którego każdy otrzymał swoją porcję zakwasu. Mieliliśmy mąkę razową z ekologicznych ziaren żyta, orkiszu, płaskurki, jęczmienia, owsa w młynku kamiennym. 


W menu warsztatów było między innymi:
kromka domowego chleba na zakwasie z prawdziwym wiejskim masłem oraz dodatki jak gomasio, powidła z buraka cukrowego.

Polecam! 

piątek, 6 września 2013

deser zrodzony z chwili

 d e s e r 



p o t r z e b n e :

d r o g i e   p r z y j a c i ó ł k i
s p o n t a n i c z n o ś ć
w o l n y   w  i e c z ó r
o t w a r t o ś ć   i   ż y c z l i w o ś ć

t r o c h ę   o w o c ó w - sezonowych
j o g u r t  
c i a s t e c z k a 
k u b k i    w    k r o p k i

wersja lux
l o d y    c z e k o l a d o w e
b i t a  ś m i e t a n a








f o t o g r a f i e : E w a   J a n i s z 








czerwony wieczór na ulicy Pańskiej

"Jeżeli mówicie dorosłym: „Widziałem piękny dom z czerwonej cegły, z geranium w oknach i gołębiami na dachu” – nie potrafią sobie wyobrazić tego domu. Trzeba im powiedzieć: „Widziałem dom za sto tysięcy złotych”. Wtedy krzykną: „Jaki to piękny dom!”"

Mały Książe



witają u progu domu czerwone kalosze w groszki z opuszczonym parasolem w kolorze czerwonym

spotkania . czerwone spódnice . róże . paznokcie

jedzenie w barwie miłości



przyprawione: śmiechem przyjaciela



na czerwonym dywanie, przy kanapie z czerwoną narzutą





Składniki i wykonanie:
• kawałek arbuza bez pestek, pokrojonego na 20 kosteczek

• ser feta, 6 kosteczek
• 2 łyżki posiekanej świeżej mięty
• 4 łyżki soku z cytryny
• 2 łyżki płynnego miodu
• świeżo zmielony czarny pieprz (opcjonalnie)

Arbuza włożyć do miseczki, dodać ser feta, posypać miętą i polać sokiem z cytryny wymieszanym z miodem. Posypać świeżo zmielonym czarnym pieprzem (opcjonalnie).









sączone powoli czerwone wino

zaprzyjaźniło się z poczciwym Singerem


środa, 21 sierpnia 2013

wokół stołu




Swego czasu pisałam o wystawie Wokół Stołu, 
koleżanka mojej siostry prezentowała tam swoje czekoladowe lizaki
a tu oto możecie zobaczyć co to właściwie znaczy :)

pomysłowy kulinarny gadżet


poniedziałek, 12 sierpnia 2013

drożdżowe serca z powidłami śliwkowymi

sielanka. upał. ogród. zioła wszelakie 
i inne zielone tu dzież czerwone warzywa
i śliwki

podróże panna anny po matczyźnie
Słowackich kątach i zakamarkach





drożdżowe ciasto:
mąki pszennej razowej około 1 szklanki (o połowę mniej niż nie razowej)
mąki pszennej jasnej
2 żółtka
cukier
drożdże
masło \ oliwa

powidła śliwkowe:
śliwki
cukier



no cóż wszystko zrobiłam na oko, nie jestem dobrą pisarką przepisów..

ciasto drożdżowe zarobiłam w maszynie do chleba, tak jak przy bułeczkach http://varilamisicka.blogspot.sk/2010/08/bueczki-z-nutela.html 
powinno być elastyczne i lśniące. A składniki w temp. najlepiej pokojowej. Drożdże lubią ciepło :)

powidła przygotowałam dzień wcześniej. 

a tu niżej zapożyczona instrukcja jak skleić takie serduszko : ) u mnie są powidła



tudzież moją inspiracją były serduszka drożdżowe zrobione przez Olkę. Dziękuję!


Piec w nagrzanym piekarniku do 180 st. C. około 20 - 30 min aż zbrązowieją 




piątek, 26 lipca 2013

zielono z selerem

Lekka i  zdrowa, gdyż  podobno seler jest bogaty w witaminie C, której jest nawet więcej niż w cytrusach. Oprócz tego seler zawiera witaminy z grupy B (w tym kwas foliowy i witaminę PP) i sporą dawkę witaminy E. Jeśli chodzi o minerały to seler jest bogaty w fosfor, wapń, potas i cynk, a także magnez i żelazo.





Sałatka z selera naciowego

seler naciowy
jabłko lub dwa
jogurt naturalny
słonecznik
sól i pieprz
kilka kropel soku z cytryny


czwartek, 25 lipca 2013

żółta. jak cytryna.

ogród Jadzi. dobre dusze w koło. rozmowy. 
jedzenie. mango lassi. zwiewne sukienki i miodowe apaszki.
czyli
żółte party o smaku cytrynowym.





tarta cytrynowa z nutą miodu

ciasto:
225 g mąki 
szczypta soli
2-3 łyżki miodu
1 opakowanie cukru waniuliowego
150 g masła
1 jajko

nadzienie:
375 g serka homogenizowanego waniliowego
3-4 łyżki miodu
3 jajka (białka ubite na pianę)
1 łyżeczka imbiru
skórka z cytryny
sok z 1 1/2 cytryny

plasterki 1 cytyryny do dekoracji wyglazurowane (2 łyżki cukru, 2 łyżki wody)


Przygotowanie ciasta: w robocie kuchennym (lub ręcznie) wymieszać makę, sól, miód, jajko, masło, cukier, wyrobić. Owinąć folią i włożyć na 30 min. do lodówki. 

nadzienie: Białka ubić na sztywną pianę. Do serka dodać miód, żółtka, imbir, sok z cytryny i skórkę. Dokładnie wymieszać. Do masy serowej delikatnie wmieszać pianę z białek.

Na oprószonej stolnicy rozwałkowac ciasto, przenieść na formę od tarty. Piec ok. 15 min w piekarniku rozgrzanym do 200 st.C. Zmiejszyć temperaturę do 180 st.C. Na podpieczony spód wylać masę serową i całość piec około 30 min. az nadzienie się zetnie. 

Cytrynę pokroić w cienkie plasterki, usuwając pestki. Do garnuszka wlać wodę i wsypac 2 łyżki cukru, dodać plasterki cytryny. Gotowac aż do rozpuszczenia cukru, a potem jeszcze około 5 min. na małym ogniu. Plasterkami cytryny udekorowac tartę. 

Tartę podawać po ostygnięciu. 



przepis zaczerpnięty z DESERÓW lekko zmodyfikowany :)



sobota, 20 lipca 2013

piątek, 19 lipca 2013

around the table



W czerwcu w Wielkiej Zbrojowni, w budynku ASP w Gdańsku odbyła się wystawa prac studentów wydziału wzornictwa pt. Wokół stołu. Byłam pod jej ogromnym wrażeniem, tak jak plakat wogóle mnie nie zachęcił, tak aranżacja wystawy, temat stołu i wielostronne do niego podejście mnie oczarowały. W opisie wystawy możemy przeczytać: Nic nie zastąpi wspólnej obecności przy stole. Czasu, który siedząc przy nim, poświęcamy sobie nawzajem. To najważniejszy punkt domostwa i jeden z najbardziej nacechowanych emocjonalnie, społecznie i kulturowo obiektów. Prezentująca dokonania młodego pokolenia gdańskich twórców wystawa “Wokół stołu” eksploruje temat codzienności, dla której punktem odniesienia stanie się ten, obecny niemalże w każdej przestrzeni, mebel wraz z całym bogatym imaginarium odniesień. Obiekt ten nie powinien być rozumiany jedynie jako wyrób przemysłu meblarskiego. Stół, zwłaszcza wtedy, gdy się do niego zaprasza, to bowiem także całe, skoncentrowane wokół wydarzenie. W napisanej przez Karen Blixen “Uczcie Babette”, biesiada przy stole przenosi się z wymiaru rzeczywistego w pozaempiryczny. Uczestnicy spotkania stają się radośni i otwierają się na „smaki życia”. Staje się to możliwe dzięki niezwykłej kucharce-artystce, która tworzy dzieło sztuki – ucztę.



W surowym wnętrzu Wielkiej Zbrojowni centralnym elementem wystawy stał się drewniany stół który również tu był miejscem spotkań rodzinnych i wspólnych rozmów oraz centrum w którym często rodzi się kultura.
Koncepcja wystawy opiera się na zachęceniu do wymiany poglądów, spostrzeżeń i refleksji, gdzie zarówno zwiedzający, jak i młodzi artyści na równych prawach staną się beneficjentami takiego układu. 

Wystawa swą naturalnością i dostępnością wciągała, gdzie z obserwatora rzeczywiście stałam sie jej uczestnikiem, tak jak wielu jej uczestników. 



Stół zawierał ciekawe i pomysłowe rozwiązania sprzętów kuchennych inspirownych pierwotnymi kulturani i prostymi rozwiązaniami. Przedmioty pobudzały do dyskusji, dzielenia się spostrzeżeniami. 
Wokół tytułowego stołu mogliśmy oglądać wielorakie siedziska, stołki i fotele. Jakże ważny element spotkania przy stole. 

Nie często wystawy wywierają na mnie tak pozytywne wrażenie. Jej układ, miejsce oraz całokształt sprawiły że odbiór był przyjemny i przyciągnął wielu ludzi. 

Młodzi Gdańscy dizajnerzy sprostali wysoko podniesionej poprzeczce! 
Oby wokół naszych stołów w towarzystwie zapachów i smaków gościł śmiech, rozmowy i dobry gust. 




niektóre z prac możesz zobaczyć tu: 
http://mariamarjakova.blogspot.com/





creme brulee z mango

może zabrzmi to tandetnie ale moją miłością tego lata jest creme brulee z mango

przepis znalazłam w książeczce - to dobre określenie - mała książka zatytuowana poprostu "desery" 
którą sporo lat temu otrzymałam w prezencie od Kasi. 
Te wydarzenia zbiegły się w czasie mojego ponownego zachwycenia się kobiecymi relacjami. 
Dedykuję więc ten wpis i deser wszystkim pięknym kobietom które spotkałam, spotykam i spotkam w moim życiu. 



creme brulee z mango

2 szt. mango
250 g serka mascarpone
200 ml gęstego jogurtu naturalnego
1 łyżeczka mielonego imbiru
skórka i sok z 1 limonki lub półówli cytryny
2 łyżki brązowego cukru / cukru pudru
8 łyżek brązowego cukru do posypania

Mango przeciąć na pół, obrać ze skórki i okroić pestkę z miąszu. Posiekać w kostkę i umieścić w 4 miseczkach. 

Serek mascarpone ubić z jogurtem. Dodać imbir, skórkę oraz sok z limonki i cukier. Mieszaninę rozlać do miseczek z mango. Chłodzić 2 godz. 

Krem w każdej miseczce posypać 2 łyżkami cukru. Za pomocą ręcznego palnika kuchannego lub mocno rozgrzanego grilla skarmelizować cukier aż się stopi i zbrązowieje. Ostudzić, po czym wstawić do lodówki. *


*z braku palnika i dobrego piekarnika poprostu posypałam cukrem 

sobota, 8 czerwca 2013

sobotni obiad na ul. Pańskiej




Makaron ze szpinakiem i kurczakiem i szczyptą serdeczności
czyli
Sobotnie popołudnie z piękny kobietkami 
i
wspólny obiad :
szpinak
kurczak 
makaron
feta
cebula 
czosnek
pieprz
tymianek


i gotowe :)



Cebulę podsmarzamy na patelni tak aby się zarumieniła, potem dodajemy ząbek czosnku przecinięty przez praskę i podsmarzamy około 1 min. 
Kurczaka kroimy na paski, ja dodałam do niego przyprawę gyros. Podsmarzamy go na patelni.
Gdy kurczak jest już gotowy dadajemy umyty szpinak, przyprawy i pokruszoną fetę. Przykrywamy by szpinak zmiękł.
Na koniec dodajemy ugotowany makaron i całość mieszamy. 
Do smaku można dodać jogurt grecki. 

a na deser oczywiście były truskawki ;)

sobota, 1 czerwca 2013

Zielone Babeczki szpinakowe


Zielone babeczki




250 g szpinaku
8 łyżek oleju
1 cebulka
1 ząbek czosnku
2 kubki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
1/8 łyżeczki soli
pieprzu
2 jajka
1 kubek maślanki / śmietany


piekarnik nagrzać do 200 st. C. 
12 foremek na muffiny

Szpinak jeśli jest świerzy to przecieramy przez sito, jeśli mrożony to nie. 
Na rozgrzanej patelni opiekamy przez 3 min cebulkę. Dodajemy czosnek i podsmarzamy jeszcze przez 1min. Dodamy szpinak i mieszamy jeszcze 2 minuty. 
Odkładamy na bok do ostygnięcia. 

Do miski przesiewamy mąkę, proszek do pieczenia i przyprawy.
W drugiej misce rozbełtamy jajko, dodamy maślankę i olej. Następnie przelewamy mokre składniki do suchych i mieszamy. Dodajemy szpinak i wszystko razem łączymy. 

Gotowym ciastem napełniamy foremki. 
Pieczemy przez 20 min. 


Dodałabym do ciasta też ser feta, którego niestety nie miałam ale na pewno by pasował bardziej niż żółty. 

Smacznego!!!



środa, 29 maja 2013

ziołowo: tymianek

kolacja: Grzanki z mozzarelą i tymiankiem 


Tymianek:

Pochodzi z basenu Morza Śródziemnego.  Wykorzystywany już przez starożytnych Egipcjan. 
Napar z tymianku pobudza odkrztuszanie, pomaga również przy takich dolegliwościach jak grypa, angina, zgaga (schorzenia górnych dróg oddechowych). 
Główny składnik tymianku tzw. tymol ma wpływ na hamowanie większości zapaleń. Wykorzystywany i zalecany przez dentystów, zwalcza próchnicę (często dodawany do pływnów oczyszczających jamę ustną).
Posiada również właściwości o działaniu bakteriobójczym. 
Oczywiście najczęściej stosowany przez nas w kuchni, dodawany do różnych dań. 






sobota, 25 maja 2013

ziołowo

liść poziomki:

Według literatury zielarskiej liść poziomki to cenniejsze (niż owoce) źródło witaminy C, ponadto zawiera wiele innych witamin oraz soli mineralnych. Herbata z liścia poziomki doskonale wpływa na przewód pokarmowy oraz przemianę materii.

ziele dziurawca: 

Pozytywnie wpływa na układ krążenia, koi nerwy, harmonizuje prace wątroby, woreczka żółciowego, żołądka. 





"Z dziury pod dolmenem zachrobotało ponownie i ostro powiało zioławo-korzennym zapachem. Po chwili ujrzeli szpakowatą głowę, a potem twarz ozdobioną szlachetnie garbatym nosem, należącym bynajmniej nie do ghula, lecz do szczupłego mężczyzny w średnim wieku. (...) Mężczyzna wygramolił się z dziury, otrzepał czarną szatę, przewiązaną w pasie czymś w rodzaju fartucha, poprawił płócienną torbę, powodując kolejną falę ziołowych zapachów. (...) Zwę się Emiel Regis. Pochodzę  z Dillingen. Jestem cyrulikiem." 

Chrzest Ognia, Saga o Wiedźminie, Andrzej Sapkowski

kanapki z twarożkiem inaczej

śródziemno-morski twarożek alternatywa dla klasycznego ze szczypiorkiem

podpatrzony u Jadzi :)
(: z dedykacją dla Karolajny

śniadanie na które najczęściej brakuje czasu
prostota i odrobina ekstrawagancji



twarożek półtłusty
oliwki
szuszone pomidory
jogurt naturalny
sól i pieprz do smaku

piątek, 1 lutego 2013

herbaciane ciasteczka

ciasteczka do herbaty :) na chłodne wieczory z dobrymi ludźmi


kształt nadany nożem i wykałaczką, a ciasto z przepisu wcześniejszego (domino cookies)

niedziela, 27 stycznia 2013

party pt: "G" - ciasteczka guziczki



Tak zwane Linzen cookies. Od Linzer Torte - słynnego ciasta Austryjakiego, 
przybierają u mnie kształt guzików. 




cytuję: 
http://www.mojewypieki.com/przepis/linzer-cookies

Składniki:
170 g masła
1 szklanka cukru pudru
otarta skórka z jednej cytryny
otarta skórka z dwóch pomarańczy
1 i 1/4 szklanki mąki (+ mąka do podsypywania - bardzo dużo podsypywałam, bo ciasto się klei)
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżeczki cynamonu
pół łyżeczki startej gałki muszkatołowej
pół łyżeczki soli
3 żółtka
1 i 1/2 szklanki zmielonych migdałów (lub zmielonych podpieczonych orzechów)
Dodatkowo:
dżem malinowy do przełożenia (ja urzyłam z czarnej porzeczki)


Wszystkie składniki na ciastka zagnieść, owinąć w folię i włożyć do lodówki na 1 godzinę. Po tym czasie ciasto rozwałkować na grubość 3 mm, mocno podsypując mąką, wycinać ciasteczka 'całe' i 'z dziurkami'. Układać na blaszce wyłożonej papierem, w niewielkich odległościach od siebie - ciastka zachowują kształt. Można je jeszcze włożyć do lodówki na 30 minut.
Piec około 12 - 15 minut w temperaturze 165ºC. Studzić na kratce.
Po przestudzeniu przełożyć dżemem, sklejać. Przechowywać w szczelnym pojemniku.