-Powiedz, Puchatku, co najbardziej lubisz robić na świecie?
-Co lubię robić najbardziej? - rzekł Puchatek, a potem musiał zatrzymać się i trochę pomyśleć.
Bo chociaż Jedzenie Miodu było bardzo miłym zajęciem, była taka chwila tuż zanim zaczęło się jeść, kiedy było przyjemniej, niż kiedy się jadło. Ale nie wiedział dobrze, jak to się nazywa. A potem pomyślał, że być z Krzysiem też było bardzo przyjemnym zajęciem i mieć przy sobie Prosiaczka było równie miłym zajęciem. I kiedy tak sobie o tym wszystkim pomyślał, odezwał się:
- Najbardziej ze wszystkiego na świecie lubię, kiedy razem z Prosiaczkiem idziemy do ciebie, a ty mówisz: "Czy to nie pora na małe Conieco?" a ja mówię: "Owszem, nie mam nic przeciwko małemu Coniecu, a ty, Prosiaczku?"
- Najbardziej ze wszystkiego na świecie lubię, kiedy razem z Prosiaczkiem idziemy do ciebie, a ty mówisz: "Czy to nie pora na małe Conieco?" a ja mówię: "Owszem, nie mam nic przeciwko małemu Coniecu, a ty, Prosiaczku?"
Ciasto lekkie jak chmurka, łatwe i proste.
składniki:
3 duże jajka
1 szklanka cukru
2 szklanki mąki pszennej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
200 ml śmietanki 30% (kremówki)
około 3 szklanek świeżych lub mrożonych owoców
Piekarnik nagrzej na 180 st. W misce utrzyj jajka z cukrem, następnie dodaj przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i szczyptą soli. Wlej śmietankę i wymieszaj. Blaszkę wysmaruj masłem i oprósz mąką, wylej ciasto do formy. Posyp owocami i piecz około 25 min, aż się zarumieni. Po upieczeniu pozostaw do wystygnięcia, oprósz cukrem pudrem i pokrój na kawałki.
Pycha! :) Po prostu małe Conieco!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz